Faza trzecia pracy nad pisankami, domalowywanie
i lakierowanie. Jeszcze kilka warstw lakieru, szlifowanie, lakierowanie, szlifowanie i werniks szklacy. Pisanki macham metodą tradycyjną: serwetka i papier ryżowy
oraz po raz pierwszy transfer wydruku. Dosuszam jajka na drutach do dziergania i patyczkach szaszłykowych.
Niezawodna Krystyna uszyła dwa woreczki.Teraz problem do czego je przeznaczyć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz