Strony

niedziela, 20 stycznia 2013

Wizyta w ogrodzie

Wizyta kontrolna w ogrodzie. Czy tym razem zastaniemy ślady włamania?  Zabezpieczenie drzwi ma charakter prowizoryczny więc kto wie? Jesteśmy na miejscu.  Tu w ogrodach zima w pełni, białe czapy śniegu, zaspy, mroźnie. Jak to rzekł małżon - inny świat. 
Ślady stóp widniejące na śniegu prowadzą do domku ale na szczęście zabezpieczenie nienaruszone. To zarejestrował małżonek ponieważ ja przyglądałam się swej posesji zza bramki ... No właśnie.
Okazało się , że zamarzła kłódka przy furtce i nie mogliśmy jej otworzyć. Jak to ignoranci ogrodowi,r nie mieliśmy ze sobą zapałek, zapalniczki nawet sławnego 
"W coś tam ".  Furtka niewysoka ale oblodzona i ryzyko upadku przed planowany wyjazdem do dziadków zbyt duże.  Małżon je podjął i przeskoczył...    Ja fociłam zza bramy... W zaaferowaniu zapomnieliśmy powiesić karmnik...
 
 
 
 
Nasza panna zielona...
 
 
Sympatyczny śnieżny jeż,
 
 
Ten manekinek przypomina mi mitologiczną Gorgonę...
 
 

sobota, 12 stycznia 2013

Dla Orkiestry

 
W tym roku włączyłam się w dzieło Wielkiej Orkiestry wykonując dekoracyjne serduszka, które uczniowie sprzedawali na kiermaszu w MOK.  Drewniane serduszka w konwencji rustykalnej i vintage. Wykorzystałam serwetki i wydruki lustrzane.
 
 











Powolna sobota

 
 
 
 
 
Dlaczego lubię Kinga? Ponieważ jest swietnym pisarzem, tworzy pomysłowe fabuły i kreacje psychologiczne. Znam mnóstwo jego książek i ich adaptacji filmowych.
21 września Stephen King obchodził 65. urodziny. Od wielu lat jest jednym z najpoczytniejszych pisarzy na świecie. Autor "Lśnienia", "Miasteczka Salem" czy "Misery", właśnie wydał swoją kolejną powieść, kontynuację "Lśnienia", pt. "Doktor Sleep". Jeszcze jej nie czytałam.  O Kingu mówi się, że wyprowadził horror z ciemnego zamczyska na przedmieścia. Oczywiście pisał o  potworach i wilkołakach, ale szablonowym demonem z jego literatury jest nasz sąsiad, listonosz czy sprzedawca w supermarkecie. W jego książkach pojawia się też watek obyczajowy i dramatyczny. Sam Horror jest ukryty na drugim planie.

 
  
Lubię też babeczkowe rekwizyty zarówno te papierowe jak  i cukiernicze.
 
 


 

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Smacznie i domowo

Sesja ptasiego domku na razie na balkonie ale lada dzień karmnik zostanie zawieziony  do ogrodu.  Według przepowiedni meteorologicznych zima do nas wróci , więc dożywianie ptaków będzie jak najbardziej na miejscu.